Frankfurt nad Menem – tętniące życiem miasto, pełne kosmopolitycznej atmosfery, wielkich wieżowców i osiągnięć myśli technicznej, zdecydowanie wyróżnia się na tle innych niemieckich metropolii. Dzielnica bankowa może z pewnością zadziwić prawdziwymi świątyniami świata finansów, czyli olbrzymimi drapaczami chmur, przypominającymi bardziej amerykańskie miasta niż niemieckie starówki pełne domów szachulcowych, aczkolwiek ma to swój urok. Frankfurt jest jednym z najważniejszych centrów gospodarczych i kulturalnych Europy, które ściąga inwestorów z całego świata międzynarodowymi targami. Swoje siedziby w „mieście cudów” mają największe banki i wszystko wydaje się tak jakby większe, łącznie z największą giełdą Europy i lotniskiem, drugim pod względem wielkości na kontynencie europejskim. Spacerując po centrum można trafić na różne społeczności, muzykantów grających na ulicach i biznesmenów załatwiających swoje sprawy. Szerokie deptaki otacza nowoczesna zabudowa, niemniej warto zahaczyć o klimatyczną starówkę z szachulcowymi domami. Właśnie tam można poczuć ducha historii sięgającej korzeniami VIII stulecia i pojawienia się pierwszej osady wzmiankowanej w starych dokumentach. Sama jednak nazwa miasta – Frankfurt, odnosi się do „Brodu Franków” i po raz pierwszy pojawiła się około 500 r. n.e. Na przestrzeni wieków odbywały się w mieście niemieckie sejmy, w XII stuleciu Hohenstaufowie wybudowali zamek, a najsłynniejszy przedstawiciel dynastii – Fryderyk Barbarossa, został wybrany na cesarza Niemiec. Przez kolejne stulecia miasto odgrywało ważną rolę jako miejsce elekcji władców Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego i tam odbywały się koronacje cesarzy. Szybko rozwinęła się oświata i nauka za sprawą wynalezienia druku w sąsiedniej Moguncji, niemniej chwilowy zastój wywołała „wojna trzydziestoletnia”. W swej późniejszej historii Frankfurt był wolnym miastem, należał do Prus oraz pełnił funkcję stolicy różnych zgromadzeń i konfederacji, by po II wojnie światowej podlegać pod kraj związkowy Hesji. Większość zabytków została po wojnie starannie odbudowana, dlatego miasto można zwiedzać na różne sposoby. Reliktem starego Frankfurtu jest wzgórze Romerberg, nazwane tak jeszcze w czasach rzymskich, natomiast Romerplatz jest doskonałym miejscem na rozpoczęcie zwiedzania. Jego ozdobą jest Fontanna Sprawiedliwości przedstawiająca kobietę trzymającą wagę i miecz, a naprzeciwko uwagę zwraca rząd szachulcowych kamieniczek zwanych Ostzeile oraz budynek ratusza z Salą Cesarską pamiętającą ceremonie koronacyjne. Smukłą ośmioboczną wieżą wyróżnia się kościół św. Mikołaja (XIII w.), a najbardziej znaną kamieniczką jest Kamienny Dom należący przed wiekami do bogatego kupca i pełniący obecnie funkcję galerii. Starówka w letnie dni zastawiona jest ogródkami piwnymi i choć nie ma tam ważnych dla miasta instytucji, zawsze można spotkać mnóstwo turystów. W pobliżu znajduje się przystań statków wycieczkowych oraz przerzucony nad Menem most pieszy Eiserner Steg, z którego doskonale widać starówkę, panoramę miasta i wystrzeliwującą w powietrze wieżę katedry cesarskiej Kaiserdom. Świątynia z czerwonego piaskowca datowana jest na XIII w., przez długi okres była najwyższym budynkiem w mieście i od XVI w. miejscem koronacji niemieckich królów. Cenne są rzeźbione portale, skrzydłowe ołtarze i freski przedstawiające żywot św. Bartłomieja. Ze świątynią kontrastuje nowoczesny budynek pobliskiego Muzeum Sztuki Współczesnej, zwany „kawałkiem tortu”, z cenną kolekcją powstałą po 1950 r. Spacerując po ulicach na północ od starówki można trafić na szereg świątyń i liczne muzea (Muzeum Archeologiczne, Muzeum Żydowskie, Dom Goethego), niemniej żeby zobaczyć prawdziwe oblicze Frankfurtu, trzeba z dumą wkroczyć na szerokie promenady spacerowe, pełne sklepów i restauracji, nad którymi wznoszą się strzeliste wieżowce. Niekiedy w betonowo-szklanej dżungli pojawiają się osamotnione zabytki i pomniki, niemniej turystów absorbuje najważniejszy deptak Zeil – miejsce spotkań mieszkańców miasta, którzy nieśpiesznie robią zakupy i przesiadują na ławkach. Warto zastanowić się nad wynajęciem turystycznej rikszy, by zobaczyć w trakcie przejażdżki słynny „zaułek żarłoków” z niekończącymi się sklepami i kawiarniami, historyczny budynek giełdy Borse (wnętrze udostępnione zwiedzającym), gmach Starej Opery oraz Eschenheimer Turm – potężną wieżę obronną z XV w. Ważną dzielnicą dla biznesmenów, ale i turystów, jest Westend na zachód od centrum, gdzie pełno jest przeszklonych wieżowców z 200-metrowym Main Tower udostępnionym do zwiedzania, tzw. „ołówkiem”, czyli Messeturm goszczącym różnorodne targi oraz jednym z najwyższych – Commerzbank. Kontrastem dla dzielnicy banków jest Sachsenhausen – świat wąskich brukowanych uliczek i mnóstwa lokali gastronomicznych, zapraszających smakiem precli i regionalnego jabłecznika. W trakcie zwiedzania warto zrobić sobie chwilę przerwy w parku Gruneburg, gdzie znajduje się palmiarnia. Można tam przemyśleć dalszą koncepcją zwiedzania poszczególnych muzeów i galerii, z których Frankfurt słynie – jest ich kilkadziesiąt, więc warto się wcześniej zastanowić jakie tematy związane z historią, kulturą i sztuką wydają się najciekawsze. Nie bez powodu kilka milionów turystów rocznie przyciąga Festiwal Muzeów, niemniej miasto zawsze jest pełne ludzi odwiedzających słynne Targi Frankfurckie składające się z kilkudziesięciu mniejszych imprez, Targi Książki z tradycjami sięgającymi czasów wynalezienia druku przez Guttenberga czy targi samochodowe Internationale Automobil-Ausstellung. Aby móc pomieścić tysiące gości odwiedzających miasto, infrastruktura hotelowa nie ma sobie równych i świadczy usługi na najwyższym, światowym poziomie. Podsumowując, Frankfurt łączy tradycje z nowoczesnością, jest miastem kultury i rozrywki należącej do I ligi niemieckiej, gdzie kluby, puby i lokalne nocne zaspokajają najróżniejsze gusta. W bogatej ofercie kulturalno-muzycznej mogą również przebierać melomani i miłośnicy niekończących się gatunków muzyki nowoczesnej. Skupiska miejsc organizujących życie towarzyskie można znaleźć w każdej dzielnicy, więc zapoznanie się z wszystkimi atrakcjami Frankfurtu można z powodzeniem rozłożyć na kilka dni.
Klasztor Eberbach – wśród zalesionych wzgórz Wiesbaden można odkryć najważniejszy kompleks średniowiecznej architektury sakralnej w Hesji, gdzie cysterscy mnisi od XII wieku uprawiają winną latorośl. Zabytkowymi krużgankami spacerowali między innymi bohaterowie słynnego filmu „Imię Róży”, a w klasztornych zabudowaniach można do dziś kupić znane wina z Rheingau.
Darmstadt – interesujące miasto, które zadbany wygląd zewnętrzny otrzymało dzięki wysokiej kulturze i niemieckiej odmianie secesji zwanej „jugendstil”. Z pewnością powinni tam zajrzeć wszyscy turyści interesujący się architektonicznym stylem Bauhaus, gdyż właśnie w takiej estetyce utrzymana jest część zabudowy. Darmstadt zapisał się na kartach historii w XI wieku jako ważna rezydencja poszczególnych dynastii, dlatego często był przebudowywany według coraz to wymyślniejszych koncepcji. Secesyjne domy czynią to miasto-muzeum miejscem niepowtarzalnym, gdzie działa mnóstwo instytucji kulturalnych odzwierciedlających sposób życia mieszkańców. Pod ochroną konserwatorów znajduje się zamek stojący w centrum – arystokratyczna rezydencja budowana przez kilka stuleci, pod którą sezonowo rozkłada się miejskie targowisko. Elegancko prezentuje się również ratusz oraz Biała Wieża z galerią widokową na górze. W zabytkowych gmachach reprezentujących „jugendstil” mieści się kilka muzeów, niemniej standardowa trasa turystyczna prowadzi na teren parku książęcego Mathildenhohe, czyli Wzgórze Matyldy. Właśnie tam założono kolonię niemieckiej odmiany stylu „art nouveau”, której największym reprezentantem jest budynek Ernst-Ludwig-Hause. We wnętrzach gmachu na stałe zadomowiło się Muzeum Kolonii Artystycznej prezentujące osiągnięcia miejscowych artystów. Wśród innych pawilonów, którym miłośnicy architektury przyglądają się z zaciekawieniem, jest Wieża Weselna i efektowna kaplica Rosyjska powstała na zlecenie ostatniego cara Mikołaja II, a także liczne domy prezentujące wariacje architektury, między którymi spacer sprawia przyjemność nie tylko znawcom tematu.
Okolice Darmstadt – jeżeli ktoś zabawi w okolicy Darmstadt na dłużej, powinien wybrać się na zwiedzanie opactwa benedyktyńskiego Kloster Lorsch, które zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W ciszy i spokoju można przyjrzeć się cyklowi malowideł ściennych z XIV wieku, bramie z VIII stulecia i fragmentom zabytkowego kościoła.
Gelnhausen – również w Hesji zachowało się kilka ciekawych miasteczek nienaruszonych zębem czasu. Jednym z nich jest Gelnhausen z zabytkową starówką pełną kolorowych domów szachulcowych. Szybka kawa w przytulnej restauracyjce i już można wyruszyć na zwiedzanie ruin zamku samego cesarza Fryderyka Barbarossy, Domu Romańskiego reklamowanego jako najstarszy budynek rządowy w Niemczech, zabytkowej synagogi, kościoła NMP z czerwonego piaskowca i murów obronnych z tajemniczymi basztami: Wieżą Czarownic i Wieżą Ceglaną.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Kassel – warto zapamiętać nazwę dużego miasta znanego ze światowej wystawy sztuki współczesnej i związanego z braćmi Grimm, którzy tworzyli bajki dla dzieci, znane jako „Baśnie braci Grimm”. Dzisiejszy wygląd Kassel zawdzięcza wybudowaniu zupełnie nowego miasta, wzorowanego na swoim średniowiecznym poprzedniku, który został zmieciony z powierzchni ziemi podczas II wojny światowej. Pierwszy władca heski, Henryk I, wybudował tam swoją siedzibę, będącą później stolicą landu. Ważny w historii miasta był napływ hugenotów francuskich pod koniec XVII wieku i przede wszystkim sława braci Grimm, którzy byli profesorami uniwersytetu w Getyndze i stworzyli takie bajki ludowe jak „Królewna Śnieżka”, „Kot w butach” czy „Czerwony kapturek”. Miasto można zwiedzać w duchu niemieckich baśni, niemniej najwięcej turystów zainteresowanych sztuką współczesną przyjeżdża do Kassel na przegląd dokonań artystycznych „Documenta”, odbywający się co pięć lat. Prestiżowa wystawa działająca od 1955 r. trwa 100 dni, odróżnia się od innych tego typu wystaw koncepcją przestrzeni wystawienniczej oraz ideą wystawy artystycznej jako medium. Poza słynną wystawą miasto znane jest z kilku pasjonujących muzeów, wabiących skutecznie turystów preferujących przemierzanie muzealnych przestrzeni. Wśród placówek wyróżnia się Muzeum Regionalne Hesji z oryginalnym działem „tapet”, Nowa Galeria poświęcona sztuce XIX i XX wieku, Muzeum Braci Grimm dokumentujące dorobek pisarzy i Muzeum Przyrodnicze. Pod względem wizualnym największą atrakcją położoną za miastem jest park zamkowy Wilhelmshohe. Po olbrzymim założeniu przestrzennym można spacerować przez cały dzień, ciesząc oczy pałacem Wilhelmshohe, wzniesionym na przełomie XVIII i XIX wieku. W ogromnym budynku wzorowanym na klasycystycznych formach działa kilka interesujących muzeów z najwspanialszymi kolekcjami takich artystów, jak Rembrandt, Rubens, van Dyck czy Durer. Na długi spacer warto także wybrać się do parku, gdzie trafić można na liczne pawilony, rzeźby, zamek Lowenburg przypominający szkockie twierdze czy tzw. Oktagon. Tajemnicza budowla o piramidalnej konstrukcji składa się z ogromnych kaskad łączących elementy architektury i krajobrazu, i zwieńczona jest wyniosłym pomnikiem Herkulesa. Widoki z tego miejsca są bezcenne, więc warto poświęcić czas na stosunkowo długą wędrówkę. Jeżeli komuś przypadną do gustu „Baśnie braci Grimm”, powinien wyruszyć na „Niemiecki Szlak Baśniowy”, prowadzący od Hanau przez Kassel do Bremy, by tam poszukiwać miejsc i okolic, w których rozgrywały się fantastyczne opowieści.
Marburg – miasto zlokalizowane w stromej dolinie rzeki Lahn warto odwiedzić nie tylko ze względu na wyjątkowe położenie, ale także z powodu wielowiekowej historii, która pozostawiła po sobie schedę w postaci kilku cennych zabytków. Kiedy w XIII wieku Hesja dołączyła do Turyngii, zamieszkali tam kolejni władcy inwestujący w rozbudowę zamku i uniwersytetu, którego absolwentami byli m.in. słynni bracia Grimm. Marburg ominął ogień II wojny światowej, dlatego interesująca zabudowa niemalże nie zmieniła się od średniowiecza. Na całość warto spojrzeć z okolic meandrującej rzeki Lahn, by z turystyczną werwą ruszyć na zwiedzanie Górnego Miasta z rynkiem o nierównomiernym kształcie. Od razu wzrok przyciąga kompleks zabytkowych kamieniczek, ratusz z XVI wieku i fontanna św. Jerzego. Pobliskie uliczki z szachulcowymi domami skrywają przytulne restauracyjki zachęcające do odwiedzin wystawionymi na zewnętrz „menu”, aczkolwiek najwięcej sklepów z pamiątkami można znaleźć na brukowanym deptaku spacerowym Barfusserstrasse. Mijając po drodze kilka świątyń i Stary Uniwersytet, dociera się do najważniejszego zabytku Marburga, jakim jest zamek usytuowany na wzgórzu. Można się tam dostać kilkoma spacerowymi trasami, by przeżyć później prawdziwą podróż w przeszłość. Duża kamienna budowla rozłożona ponad rzeką Lahn, powstała w XIII wieku i obecnie pełni funkcję Uniwersyteckiego Muzeum Historycznego, dokumentującego dzieje miasta. Chlubą zamku jest Sala Rycerska, w której przed wiekami debatował Filip Wspaniałomyślny z Marcinem Lutrem oraz zamkowe kazamaty skrywające w mroku historyczne tajemnice. Całą gamę kwietnych barw oferuje zamkowy park, natomiast widokami ze wzgórza z pewnością nie pogardzą miłośnicy fotografii. Pasjonaci architektury sakralnej natomiast, powinni dodatkowo zwrócić uwagę na kościół św. Elżbiety, który dzięki portalowi zwanemu „Bramą Niebios” i drogocennemu wyposażeniu może stać się powodem krótkiej wizyty.
Fulda – z racji tego, że Fulda nie przypomina pozostałych miast Hesji, może okazać się interesującym celem wycieczki. Historia miasta jest o tyle ważna, że w VIII w. założył je patron Niemiec – św. Bonifacy i tam do dziś spoczywają jego szczątki. Na planie starego, opackiego kościoła powstała w XVIII wieku katedra będąca pod względem historycznym najważniejszym zabytkiem w mieście. Z placu katedralnego doskonale widać całą barokową świątynię, która oprócz bogatego wystroju skrywa we wnętrzach kryptę z sarkofagiem św. Bonifacego. Jeżeli ktoś jednak nie przepada za kościelnymi wnętrzami, może podejść do pobliskiego zamku chętnie odwiedzanego przez zorganizowane grupy turystyczne. Interesująca jest chociażby Sala Księżyca, Sala Lustrzana oraz ekspozycje poświęcone zbiorom miejscowej i turyńskiej porcelany. Dodatkową atrakcją jest pokonanie schodów na wysoką wieżę, z której można zrobić pamiątkowe zdjęcie panoramy miasta. Najlepszym miejscem na popołudniowy lunch jest okolica schludnego ryneczku, gdzie nie brakuje brukowanych uliczek, gwarnych restauracji z krzesełkami wystawionymi na zewnętrz i przytulnych kawiarenek.
Waldecker Land – odpoczynek od dużych miast można znaleźć w niewielkim zakątku położonym na zachód od Kassel, który jest czymś w rodzaju wolnego państwa położonego w granicach Niemiec. Byłe księstwo jest dla turystów atrakcyjnym regionem, gdyż oferuje lesiste wzgórza oraz doskonałe tereny do uprawiania turystyki pieszej, rowerowej i sportów wodnych. Znajduje się tam również kilka interesujących miasteczek, żyjących własnym życiem, pokazującym prowincjonalny obraz Hesji. Warto przykładowo zajrzeć do Korbach z pięknymi szachulcowymi domami, Frankenberg z pięknym ratuszem, Bad Arolsen z barokowym pałacem rodu von Waldeck lub miasteczka Waldeck, gdzie znajduje się warownia przekształcona na hotel, którego goście wypoczywają nad przepięknym zalewem Eder.